Ekspresy DeLonghi stanowią już swoisty klasyk wśród tego typu urządzeń. Są efektywne, parzą pyszną kawę, rzadko się psują i oferują szereg interesujących opcji. Ostatnio na rynku pojawiła się jednak nowość – model o nazwie Maestosa, który zdecydowanie wyróżnia się ogromem udogodnień, nowoczesnymi rozwiązaniami, a także swoją wysoką ceną. Jakie funkcje posiada ekspres, który kosztuje prawie 10 tysięcy złotych? Czy DeLonghi Maestosa EPAM960.75.GLM staje się konkurencją dla Primadonny? Sprawdźmy!
Czym charakteryzuje się DeLonghi Maestosa?
Z pewnością tym, jak bardzo rozwinięte technologicznie jest to urządzenie. Po pierwsze, ma interesujący design, w którym od razu rzuca się w oczy duży, dotykowy i kolorowy wyświetlacz o przekątnej 5″, stanowiący centrum sterowania całego ekspresu. To na nim można wybrać jedną z kilku dostępnych kaw lub stworzyć swoją własną, dobierając stopień zmielenia ziaren czy wielkość napoju. Wszystkie ustawienia da się zapisać w pamięci sprzętu (na jednym z sześciu profili – każdy domownik może stworzyć swój własny), a wygodne menu w języku polskim, zawierające intuicyjne komunikaty, pomoże w przeprowadzeniu czyszczenia bądź odkamieniania. Intuicyjność oraz wygoda w jednym.
Jeśli już przy kawach jesteśmy, DeLonghi Maestosa stanowi wręcz idealne rozwiązanie dla wszystkich miłośników tego aromatycznego napoju. Pozwoli bowiem przygotować:
- espresso,
- cappuccino,
- cappuccino mix,
- kawę czarną oraz mrożoną,
- americano,
- latte macchiato,
- flat white,
- cały dzbanek kawy (na 6 filiżanek),
- gorącą czekoladę.
Jak więc widać, opcji jest sporo. Niektóre propozycje można również zaparzyć w dwóch porcjach na raz (na przykład espresso czy cappuccino), co znacząco przyspiesza obsługę gości. Sam ekspres wykonano z wykorzystaniem elementów szkła i szczotkowanej stali nierdzewnej, co nadaje mu wyjątkowego charakteru oraz wyglądu, pasującego do każdego wnętrza.
Kawa taka, jak lubisz
Sam proces przygotowywania napoju również został opracowany z myślą o najlepszych efektach. Urządzenie DeLonghi Maestosa posiada dwa pojemniki na ziarna, które są mielone przez osobne, stalowe młynki, pozwalając w ten sposób uzyskiwać ciekawe mieszanki smakowe.
Grzanie odbywa się przy pomocy dwóch termobloków, mających za zadanie utrzymywać idealną temperaturę podczas procesu parzenia. Jeden z nich odpowiada za podgrzewanie wody, drugi natomiast za mleko, gwarantując, że otrzymany napój będzie właśnie taki, jaki wymarzył sobie użytkownik – aromatyczny oraz o bogatym smaku. Oba termobloki działają cicho i są gotowe do pracy w zaledwie kilka sekund.
A co ze spienianiem? Trzeba przyznać, że tutaj producent również postarał się o ciekawe rozwiązanie. DeLonghi Maestosa posiada nowoczesną karafkę na mleko MixCarafe, która nie tylko stworzy z mleka wyśmienitą piankę, ale i pozwoli na przygotowanie gorącej czekolady czy mrożonej kawy. Co więcej, ma obracane ramię, które daje możliwość spieniania mleka do dwóch napojów jednocześnie!
Różnice między Primadonną i Maestosą
Na początek warto zaznaczyć, że oba ekspresy DeLonghi Primadonna i DeLonghi Maestosa – są naprawdę solidnymi oraz profesjonalnymi urządzeniami. Jednakże w porównaniu do swojej starszej koleżanki, Maestosa posiada:
- innowacyjną opcję sterowania ekspresem za pomocą aplikacji CoffeLink, pozwalającą przygotować wybraną kawę zdalnie bez wchodzenia do kuchni,
- dwa pojemniki na ziarna oraz możliwość przyrządzania dwóch napojów mlecznych jednocześnie,
- więcej rodzajów kaw do wyboru (w tym mrożonej),
- funkcję tworzenia profili użytkowników,
- elektroniczny wyświetlacz,
- specjalne otwory w zbiornikach na wodę i mleko, pozwalające na dolewki bez konieczności wyciągania pojemników z urządzenia.
Różnic jest sporo. Nie da się ukryć, że Maestosa jest po prostu nowocześniejsza. Stawia na prostą obsługę, zbliżoną do posługiwania się smartfonem, a także szybkie i nieskomplikowane sposoby przyrządzenia ulubionej kawy. Trzeba jednak przyznać, że kosztuje dużo, bowiem w chwili obecnej jej cena sięga nawet 10 tysięcy zł (podczas gdy Primadonnę, w zależności od modelu, dostaniemy już za 3-4 tys). Na taki ekspres z pewnością nie będzie w stanie pozwolić sobie każdy. Stanowi natomiast niezłą gratkę dla miłośników zarówno kofeiny, jak i nowinek technologicznych.