Czasem wystarczy tylko chwila nieuwagi i… nagle Twój telefon ląduje w wodzie. Najczęściej takie sytuacje zdarzają się w okresie letnim, kiedy spędzamy czas nad morzem albo nad jeziorem. Ale oczywiście w domu też czyha na nas wiele niebezpieczeństw.
Szczególnie od kiedy nastały czasy, że wszędzie chodzimy z telefonem, nawet do łazienki. Komu nigdy nie wpadł telefon do wanny podczas kąpieli, ręka do góry! ? Dlatego dziś porozmawiamy sobie trochę o tym, jak uratować zalany smartfon.
Urządzenie z certyfikatem
Dzisiejsze telefony są zdecydowanie bardziej odporne na zalanie niż modele sprzed kilku lat. Obecne smartfony posiadają certyfikat IP, który określa poziom odporności na kontakt z cieczą. Od razu wyjaśnijmy, co oznacza ten certyfikat. Otóż określa on stopień odporności telefonu na całkowite zanurzenie w wodzie na 30 minut. Zatem jeśli wylejesz wodę z butelki na stół, na którym leży smartfon, to nic złego na pewno się nie stanie.
Obalamy mity:
Jeśli jednak mamy do czynienia z telefonem-kilkulatkiem, mniej odpornym na kąpiele wodne, musimy zacząć działać natychmiast. Wówczas większość osób zaczyna od wygooglowania problemu i wyszukania najlepszych opcji ratunkowych. A jak wiadomo, nie wszystko co jest w Internecie, jest prawdą ?Obalę teraz najczęściej spotykane mity, których zalany smartfon wcale nie akceptuje.
Ryż
mówi się, że po zalaniu, telefon należy włożyć do miski z ryżem. Podobno ryż ma właściwości pochłaniające wodę. Warunek jest taki, że telefon powinien tam leżeć ok 12-14 godz. Wydaje mi się, że w tym czasie każdy smartfon, pozostawiony nawet na stole, wyschnie. Zatem teoria o ryżu wydaje się być naciągana.
Suszarka do włosów
Często w obliczu klęski sięgamy po suszarkę. Bo przecież ciepły strumień powietrza szybko wysuszy wodę. To największy błąd. Suszarka może spowodować uszkodzenia części elektronicznych, bardzo wrażliwych na nagłą zmianę temperatury.
Kaloryfer
ta próba ratowania urządzenia również może być niebezpieczna. Z powodów takich samych jak przy suszarce. Nie należy dopuszczać do kontaktu gorących żeberek kaloryfera z wrażliwą elektroniką oraz wyświetlaczem, bo może to spowodować jeszcze większe uszkodzenia tych części.
UWAGA!! Jeśli telefon będzie wyłączony w trakcie zalania, pod żadnym pozorem nie należy go podłączać do ładowarki, żeby sprawdzić czy uda się go włączyć! To najprostsza droga do zwarcia i całkowitego zepsucia urządzenia.
Zalany smartfon i co dalej?
Najszybciej jak to możliwe rozłożyć telefon na części. Wyciągamy więc baterię, kartę SIM, a jeśli to możliwe, to nawet odkręcamy obudowę. W ten sposób zapobiegniemy ewentualnym spięciom i awariom.
Jeśli mówimy o domowych sposobach, to jest jeden. Przy niewielkim zalaniu telefonu, można posłużyć się alkoholem. Ma on właściwości wysuszające, nie tylko nasz organizm, na drugi dzień po imprezie, ale także wszelkiej maści elektronikę. Wystarczy zmoczyć wacik w spirytusie i przetrzeć nim delikatne elementy smartfona.
Jeśli jednak zalanie wydaje się być poważne, najlepiej jest powierzyć telefon serwisowi, który profesjonalnie zajmie się naprawą.