Klasy energetyczne sprzętów – jakie zmiany nas czekają?

pawel | 23 lipca 2019

Każde urządzenie AGD jest określane przez wiele parametrów. Jednym z ważniejszych, na który często zwracamy uwagę są klasy energetyczne. To inaczej informacja o stopniu oszczędności naszego sprzętu. Innymi słowy to określenie tego, ile energii pobiera dany sprzęt podczas jednorazowego cyklu pracy lub w odniesieniu do całego roku. Jednostkę, za pomocą której precyzuje się te dane jest kilowatogodzina (kWh). Oznaczenie takie na każdym urządzeniu AGD jest obowiązkowe i uregulowane prawnie przez Unię Europejską.

unia

Jak jest teraz?

Obecnie każdy producent jest zobowiązany do tego, żeby określać klasy energetyczne swojego produktu. Dzięki temu łatwiej możemy porównać ze sobą poszczególne modele w różnych kategoriach sprzętowych oraz ich efektywność. Urządzenia posiadają oznaczenia od A do G, przy czym A to najwyższe oznaczenie, które informuje nas o tym, że sprzęt jest oszczędny. Z kolei G to oznaczenie najniższe. Dodatkowym oznaczeniem przy samej klasie efektywności jest jeszcze symbol „+” lub kilka tych symboli…

Klasy energetyczne sprzętów – jakie zmiany nas czekają?

Jak będzie?

No i właśnie o te „plusy” jest cały ambaras. Otóż Unia Europejska stwierdziła, że dość już plusów. Chodzi o to, że producenci zaczęli się licytować o to, która pralka, lodówka i zmywarka są bardziej oszczędne, więc z każdym nowym modelem dokładają coraz to więcej plusów. A prawda jest taka, że to wcale nie oznacza, że im więcej plusów, tym lepsze urządzenie. Dlatego też Unia planuje wprowadzić zmiany, które mają na celu skrócenie tych oznaczeń i przewrócenie im prawdziwej wagi. Bo przecież sprzęt z oznaczeniem „A++++++” nie wygląda ani estetycznie, ani tym bardziej profesjonalnie. Dlatego też zmiany, jakie mają zajść w najbliższych latach w tej kwestii, wprowadzą oznaczenia nadal od A do G, ale już bez żadnych dodatków po głównym symbolu.

Klasy energetyczne sprzętów – jakie zmiany nas czekają?

Klasy energetyczne – czy to zmiana na plus?

Naszym zdaniem tak. Nie tylko dlatego, że nie będziemy już musieli stać przy pralce i liczyć plusów w nieskończoność. Teraz, żeby móc poszczycić się najwyższą odznaką, producenci będą musieli się naprawdę postarać! A i tak nie od razu pojawią się sprzęty z oznaczeniem „A”. Parametry tych urządzeń, które dziś firmy określają jako A+++ w przyszłości będą nosiły klasę C lub D. Plan jest taki, aby rozwój technologii, który stale się poszerza doprowadził do tego, że dopiero za kilka lat pojawią się na rynku lodówki o symbolu „A”. Naszym zdaniem pomysłowe i bezproblemowe. Czyli zmiana na plus! ?

Oceń artykuł

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Dotychczas brak głosów! Oceń ten post jako pierwszy.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne Inline
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Będę wdzięczny za komentarze.x