Przy wyborze sprzętów RTV i AGD najczęściej decyzje podejmuje się na podstawie cen, oferowanych przez producenta funkcji oraz klasy energetycznej. Warto jednak zwrócić uwagę również na głośność, którą emituje z siebie dany produkt. Wyrażana jest ona za pomocą decybeli. Jaki sprzęt domowy działa głośno? Jak zniwelować hałas? Sprawdźmy to!
Jaką głośność emitują sprzęty AGD?
Każde urządzenie w gospodarstwie domowym emituje inną ilość decybeli. Największą uwagę należy poświęcić tym, które działają bez przerwy lub bardzo często, gdyż w ich przypadku rzeczywiście zbyt głośne działanie może być irytujące. Zanim jednak dokonamy jakiegokolwiek podsumowania, należy uzmysłowić sobie, z jakim poziomem decybeli mamy do czynienia na co dzień. Światowa Organizacja Zdrowia głosi, że optymalny poziom hałasu w porze dziennej to około 50 dB. Tak więc:
- Szept to 20 dB,
- Zwyczajna rozmowa pomiędzy ludźmi – 40 dB,
- Ruch uliczny – 90 dB,
- Startujący odrzutowiec – 120 dB.
Teraz, gdy posiadamy już jakiekolwiek porównanie, sprawdźmy, z jakim poziomem hałasu najczęściej spotkamy się w przypadku poniższych sprzętów:
- Lodówki – standardowo posiadają one intensywność dźwięków w okolicach 45 dB, a za ciche urządzenia uważa się te poniżej 40 dB,
- Zmywarki – około 46 decybeli i jest to uznawane za wartość nieszkodliwą,
- Pralki – nie powinny przekraczać 55 dB,
- Odkurzacze – najczęściej posiadają ok. 75 dB, jednakże cichsze modele potrafią zejść nawet o dziesięć-piętnaście jednostek w dół,
- Suszarki do ubrań – około 65 dB,
- Miksery – najcichsze emitują 60 dB, najgłośniejsze – do 75 dB.
Należy jednak pamiętać, że podane powyżej wielkości są wartościami średnimi, co oznacza, że podczas wirowania pralka będzie działać głośniej, a odkurzacz na najniższym programie może być cichszy.
Czy poziom decybeli rzeczywiście ma znaczenie?
To zależy. Oczywiście, bardzo ważne jest, żeby dbać o swój słuch i starać się, by w domu znajdowały się sprzęty o jak najmniejszej emisji hałasu. Mimo wszystko warto zdawać sobie sprawę, że kiedy włącza się mikser zaledwie na kilka minut dziennie i w dodatku raz na jakiś czas, to to, czy jego poziom decybeli wyniesie 75 czy 73 dB, nie ma aż tak dużego znaczenia. Więc w przypadku sprzętów chwilowych, np. odkurzacza, blendera, suszarki do włosów – nie trzeba się tym jakoś szczególnie zadręczać.
Inaczej sprawa ma się w przypadku urządzeń, które stanowią w domu niezbędnik. Dobrze jest więc zadbać, by lodówka, zmywarka i pralka emitowały tego hałasu jak najmniej. Nie można jednak wpadać w skrajność, bowiem pranie zazwyczaj wykonuje się w środku dnia, a wówczas dźwięki tłumione są przez inne rzeczy – telewizję, rozmowy, szum z zewnątrz.
Jeśli jednak posiadasz aneks kuchenny, wtedy rzeczywiście warto zwrócić uwagę na urządzenia o niskiej emisji hałasu.
Wyciszanie hałasu
Dźwięki, emitowane przez urządzenia, da się oczywiście nieco zniwelować. Najprostszym rozwiązaniem są drzwi – które, w przypadku kuchni, niestety od kilku lat odchodzą powoli w zapomnienie. A szkoda, bo jednak ich zamknięcie w znaczącym stopniu tłumi hałas. Jeśli pralka czy zmywarka znajdują się po drugiej stronie ściany salonu bądź sypialni, można ustawić na niej meble, zawiesić telewizor. Warto pamiętać, że wszelkie materiały miękkie (dywany, zasłony) również pozytywnie wpływają na akustykę.
Jeśli chodzi o sposoby profesjonalne – już na etapie projektowania mieszkania dobrze jest zainwestować w płyty akustyczne czy pianki wygłuszające.
Ciche urządzenia to nadal dobro ekskluzywne, często o kilkaset złotych droższe od zwyczajnych sprzętów. Podczas wybierania AGD warto więc pomyśleć, w których z nich rzeczywiście warto zwrócić uwagę na decybele.
Hałas wydobywający się z elektrycznej maszynki do mielenia mięsa jest tak duży, że słychać jego pracę w całym pionie bloku. Jestem przekonany że przekracza 90 decybeli. Czy są normy ograniczające tak głośną pracę?
klasyczna maszynka do mielenia mięsa Zelmer Diana ma 77 dB, więc coś jest nie tak jak hałas przekracza 90 dB.
Nigdy nie przeszkadzały mi dźwięki moich sprzętów. Właściwie to wgl ich nie słyszę, nigdy nawet nie pomyslalam, ze mogly by byc ciszej 😀
Hahaha ja mam tak samo po prostu włączam i nie zastanawiam się nad tym ????
Mojej sąsiadce z dołu również nie przeszkadza jej wentylator sufitowy, który namiętnie pozostawia włączony całymi dniami kiedy jest gorąco. Natomiast u mnie słychać głośne buczenie o męczącej częstotliwości, które cyklicznie zmienia swoje natężenie.