Oceń artykuł
Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!
Średnia ocena 4 / 5. Liczba głosów: 19
Dotychczas brak głosów! Oceń ten post jako pierwszy.
katarzyna | 13 marca 2018
Kiedy często eksploatujemy mikrofalówkę zdarza się i tak, że opary pochodzące z jedzenie osadzają się na wewnętrznych elementach urządzenia. Przy braku odpowiedniej higieny mikrofalówki może zdarzyć się i tak, że osad, który znajduje się w urządzeniu zaczyna się przypalać.
Pozostałości po posiłkach stanowią główną przyczynę nieprzyjemnego zapachu. Należy sprawdzić wtedy, czy dokładne wyczyszczenie urządzenia nie przyniesie rozwiązania problemu.
Kolejnym winowajcom może być układ elektryczny. Tutaj należy szczególnie skupić się na przewodach. Do ich zabezpieczenia wykorzystuje się izolację, która pomimo dużej wytrzymałości może lekko się przypalić. W efekcie będzie dawało to nieprzyjemny zapach, który unosić się będzie w trakcie działania mikrofalówki. Wymiana lub przelutowanie przewodów powinno rozwiązać problem.
W sytuacji, kiedy z mikrofalówki unosi się brzydki zapach, należy skierować swoją uwagę na wygląd płytki mikowej . Przypalenie bądź uszkodzenie spowoduje, że w trakcie pracy sprzętu wydobywać się będzie bardzo nieprzyjemny zapach spalenizny. Należy niezwłocznie wymienić płytkę. Na szczęście jest to element tani, dlatego za kilka złotych rozwiążecie państwo problem w pojedynkę.
Najgorszym scenariuszem będzie fakt, kiedy to wszystkie powyższe elementy będą sprawne. Wtedy zdecydowanie należy skupić się na transformatorze. Ze względu na swoją specyficzną funkcję obarczony jest on dużym prawdopodobieństwem spalenia.
Jego uszkodzenie może objawiać się zaburzeniami w pracy mikrofali oraz wydobywaniem się z niej charakterystycznego zapachu. Wymiana elementu rozwiąże problem, jednak pamiętajmy o tym, aby podejść do tego niezwykle starannie.